ul. Grochowska 354 - Fabryka Gilz „Dzwon” /„Dzwon" Stołeczne Zakłady Przemysłowo-Handlowe, Sp. z o. o.
Pierwotny adres fabryki to ul. Grochowska 1. Wolnostojący modernistyczny budynek produkcyjno-mieszkalny powstał w roku 1924. Prawdopodobnie w tym samym roku umieszczono na elewacji od strony Grochowskiej medalion z wizerunkiem Maryi. Od 1926 r. mieściła się w nim powstała w 1922 r. Fabryka Gilz "Dzwon" należąca do Hilarego Jeżewskiego. Fabryka zatrudniała ok. 40 robotników i produkowała gilzy papierosowe, a jej moc produkcyjna wynosiła ok. 7 mln sztuk tygodniowo. W czasie wojny fabryka nie zaprzestała produkcji.
W czasie okupacji znajdujące się w budynku mieszkanie Jadwigi Jeżewskiej (ps. „Ciocia”, „Jadwiga”) było znaczącym miejscem związanym z konspiracyjnymi Szarymi Szeregami, Organizacją Małego Sabotażu „Wawer” i szkoleniem w ramach Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty Okręgu Warszawskiego AK. Przeprowadzono tu II turnus tajnego Zastępczego Kursu Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty dla „piątki” elewów: Stefan Mirowski ps. „Radlewicz” – starszy klasy, Tadeusz Zawadzki ps. „Zośka”, Jan Bytnar ps. „Rudy”, Zygmunt Kaczyński ps. „Wesoły”, Jan Wuttke ps. „Czarny Jaś”. Całością II turnusu kierował rotmistrz Stanisław Błaszczak ps. „Roch”. Mieszkanie J. Jeżewskiej było także miejscem ukrywania się zagrożonych aresztowaniem przez gestapo instruktorów Szarych Szeregów: harcmistrzów Stefana Mirowskiego ps. „Bolek”, Stanisława Broniewskiego ps. „Orsza” i podharcmistrz Danuty Zdanowicz ps. „Danka”. Ponadto znajdował się tu też podręczny magazyn kredy i farby do wykonywania napisów na murach, ulotek „wawerskich”, ampułek ze środkami chemicznymi przeznaczonymi do gazowania kin warszawskich, w których wyświetlano filmy propagandowe, plakaty antyhitlerowskie i klej do plakatów. Przechowywano tu również prasę konspiracyjną i broń.
Po wojnie w 1949 r. fabryka została znacjonalizowana, a budynek służył głównie celom mieszkaniowym.
W 2006 roku dom został wpisany do ewidencji zabytków. Obecnie obiekt jest mocno zaniedbany.
Komentarze
Prześlij komentarz